Jak wiele razy stojąc przed lustrem byłaś niezadowolona. Pytałaś " Czego nie mogę wyglądać jak ONE" One czyli "idealne" kobiety których wizerunki otaczają nas zewsząd. Modelki, moda na bycie fit. Tylko, że nie każda z nas może tak wyglądać, a nawet nie każda chce....
Ja sama wiele razy zmagałam się z problemem samoakceptacji. Próbowałam wielu diet, ćwiczeń lecz to wszystko nie sprawiało że czułam się lepiej. Wręcz przeciwnie w miarę postępów czułam że nie wpasowuje się w kanony narzucone przez innych.
Ale potem zastanowiłam się nad tym czy szczupłe nogi a może płaski brzuch decydują o tym jaką jestem osobą, jak odbierają mnie inni ?
Trafiłam na wiele stron oraz filmów na Youtube pokazujących jak kochać swoje ciało. Zaskoczył mnie fakt że te pozornie szczęśliwe i ( odpowiednie ) dziewczyny też nie zawsze czuły się ze sobą dobrze. A z drugiej strony kobiety o większych kształtach potrafiły zaakceptować siebie takimi jakie są, przy tym emanowały pozytywną energią i zarażały entuzjazmem życia.
Wtedy i ja uświadomiłam sobie że problemem nie jest moje ciało lecz to co mam w głowie. Zaczęłam myśleć bardziej pozytywnie, dostrzegać piękno w tym co mam.
Zamiast karmić się wizerunkiem kobiet tak różnych figurami ode mnie, zwracałam uwagę na te sylwetki które są zbliżone do mojej. Widziałam entuzjazm osób, które kochają swoje ciało DBAJĄ o nie we właściwy sposób, utrzymują w zdrowiu i witalności . Nagle poczułam się dobrze z tym że noszę krótszy rękaw i ludzie widzą moje ręce, założę spódnicę bo czuję się w niej komfortowo. I tak na prawdę NIKT nie zwracał uwagi na moją figurę, nie widział zbyt krągłych bioder, pełnych nóg, lecz dostrzegał radość która pozytywnie wpływała na mój wizerunek.
Każda z nas jest piękna, każdą stworzył Bóg. Stworzył nas na własne podobieństwo, On kocha twoje oczy twój cały wygląd. A więc czy warto poprawiać coś co w jego oczach jest piękne ??? Owszem powinniśmy dbać o swoje ciało gdyż jest świątynią naszej duszy. Ale pamiętajmy, że to co otrzymaliśmy jest dla nas odpowiednie, nie możemy powiedzieć, że mamy czegoś za dużo lub za mało. Nauczmy się kocham Siebie abyśmy mogli w pełni obdarzać miłością innych.
"Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył"
Pozdrawiam Marysia :))
